Ostatni weekend sierpnia w 2022 każdego entuzjastę polskiego wina mógł przyprawić o solidny ból głowy: Jasło czy Wrocław? Podkarpacie czy Dolny Śląsk? W obu miejscach odbywały się ważne i doskonale obsadzone winiarskie imprezy. Ja, pomimo (a może właśnie – dlatego), że dolnośląskie wino było mi w ostatnim czasie znacznie bliższe niż podkarpackie, zdecydowałem się wybrać na Międzynarodowe Dni Wina w Jaśle. I to był gorące (nie tylko dosłownie) dwa dni!
Na Dni Wina tylko pociągiem!
Czyniąc zadość kilkuletniej już tradycji, część festiwalowych gości, w tym ja, dotarła na miejsce specjalnym pociągiem do wina. Jego oficjalna, promowana przez miasto nazwa jest inna i dużo mniej zgrabna, ale na szczęście nie mając zobowiązań wobec urzędu mogę pozostać przy zwyczajowej.
Wystartowaliśmy jeszcze przed 8 rano, pociąg jak zwykle – wyprzedany (250 miejsc!). Ten element programu to ogromny sukces organizatorów (Jasielskie Stowarzyszenie Winiarzy Vinum Pro Cultura) i realizującej pomysł ekipy Winnicomanii, dowodzonej przez Tatianę Muchę. Trzygodzinna podróż z konkursowymi winami (których może mogło by być nieco więcej), cudownymi serami od Maziejuków, oliwkami i solidną porcją żurku na stacji w Jaśle to atrakcja bez której trudno już sobie wyobrazić Dni Wina.
Podkarpacie represent!
Na Rynku prym wiedli już sami winiarze, w sile ponad trzydziestu producentów z kilku regionów: Podkarpacia (ponad połowa wszystkich), Małopolski, ale też lubuskiego (wobec wakacyjnych piątkowych korków jazda stamtąd trwała dobrze ponad 10h!), świętokrzyskiego czy Małopolskiego Przełomu Wisły. Dniom Wina towarzyszy Konkurs Polskich Win organizowany we współpracy ze Stowarzyszeniem Sommelierów Polskich. W tym roku podjęto decyzję – w mojej ocenie słuszną – o ogłoszeniu wyników konkursu na kilka tygodni przed jasielskim weekendem, dzięki czemu w winiarskich domkach dość solidnie reprezentowani byli konkursowi medaliści.
Słyszałem, że część z nagrodzonych winiarzy była intensywnie namawiana do przyjazdu przez organizatorów i na pewno świadomość otrzymania medalu była dobrą do tego zachętą. Na marginesie, ponad 60% ze zgłoszonych win wyjechało z Jasła z medalem. Można ten wynik przypisać rosnącemu ogólnie poziomowi polskich win (co dało się odczuć próbując prezentowanych przez winiarzy etykiet), ale można to również czytać jako jeden z objawów konkursowej medalozy, o czym pisałem w tym tekście. Może pora na zaostrzenie medalowych kryteriów?
Coraz bogatszy program
Spotkaniom z winiarzami i degustacjom na Rynku towarzyszyły liczne wydarzenia towarzyszące, szczęśliwie w większości orbitujące wokół tematów wina: wizyty w miejskiej winnicy, wernisaż wystawy zdjęć “In Vino Veritas” czy komentowane degustacje, z których jedną miałem przyjemność poprowadzić. Z kolei między domkami winiarzy na Rynku swoje produkty oferowali lokalni browarnicy, cydrownicy, producenci serów i innych regionalnych specjałów, dzięki czemu nie opuszczając terenu festiwalu można było zaspokoić głód lub po prostu poszukać odpowiedniego kulinarnego towarzystwa do zakupionych butelek.
Co pić?
Spośród przeszło 80 win, których miałem okazję spróbować, wybieram zestaw 10, które najbardziej zapadły mi w pamięć:
🎖Rubin 2019, Winnica Alabaster
To regent, który spędził 3 miesiące w beczce węgierskiej, a potem przeniósł się do używanej beczki francuskiej na kolejny rok. Pachnie intensywną wiśnia a nawet ciemniejszymi owocami (jeżyna). Beczka dała więcej przypraw niż waniliowej słodyczy, przez co całość pachnie przyjemnie i poważnie. W kontraście w ustach wino ma lekkie ciało, delikatną taninę i jest bardzo owocowe.
8/10
🎖Orange Wine 2021, Winnica Amelie
Brązowy medal Konkursu Polskich Win i tytuł Championa w kategorii win specjalnych.
W kupażu solaris, muskat, souvignier gris i johanniter – całość fermentowana ze skórkami. Wino wyraźnie herbaciane, pachnące kandyzowanymi owocami (ananas, papaja, melon). Bardzo wytrawne, z wyraźną taniną. W ustach. Oprócz herbaty i suszonych owoców, pojawia się hibiskus.
7,5/10.
🎖Cabernet Cortis Sweet 2021, Winnica Amelie
Złoty Korek w SPOT. 2022 w kategorii win słodkich.
168g cukru resztkowego, pachnie rodzynkami i kandyzowanymi owocami, ale już na etapie aromatu daje znać, że można spodziewać się niezłej kwasowości! W ustach daktyle, figi, rodzynki plus herbata, lekka słoność! Potwierdza się domniemanie niezłej kwasowości. Wybitne wino!
9/10
🎖Rose 2021, Winnica Amelie
Rose z ronda, pachnące truskawką i śliwką, z dobrze wkomponowany cukrem. Mimo półwytrawności, chce się je pić kieliszkami. Dobra kwasowość przywodzi na myśl jeżyny i porzeczki. Bardzo solidny róż.
7/10
🎖No 33 2020, Winnice Czajkowski
Wino od producenta bardzo podkreślającego “premiumiczność” swoich win. Cała otoczka może być nieco przerysowana, ale nie da się ukryć, że czerwienie z Winnic Czajkowski wyróżniają się owocowym turbodoładowaniem. W tym wypadku kupaż podsuszanych gron merlota, zweigelta, i cabernet franc spędził 6 miesięcy w beczce francuskiej dając bardzo czyste, owocowe aromaty: wiśni, porzeczki, śliwki. Oczywiście beczka dodała trochę przypraw – goździków, cedru. W ustach pełne, z dobrą taniną, wyraźnym owocem. Miękkie, przyjemne, dobrze ułożone i słodką owocowością zalecające się do fanów primitivo. Nie należę do nich, ale doceniam staranne wykonanie.
8,5/10
🎖Fili 2020, Winnica Kędrów
Regent z niewielkim dodatkiem zweigelta. Wino dojrzewało rok w stali, a następnie rok w beczce. Mimo to jest bardzo przyjemnym, letnim czerwonym winem z wiśnią, truskawką i leciutko zaznaczoną taniną.
7,5/10
🎖Chary Bary XVIII 2018, Winnica Modła
Srebrny medal Konkursu Polskich Win w kategorii win białych wytrawnych.
To chardonnay przeszło fermentację w beczce, a następnie rok w niej dojrzewało. I jest to dla mnie modelowy przykład polskiego chardo z dębu: świetnie zintegrowane aromaty, delikatne, maślane i miękkie, a jednocześnie subtelne, bez żadnej beczkowej ostrości i przerysowania. W ustach miękka brioszka, palone masło, wanilia, jabłka w cieście. Doskonałość!
9/10
🎖Mr Helidor XXI, Winnica Nobilis
Srebrny medal Konkursu Polskich Win w kategorii win białych półwytrawnych.
Szukacie balansu? Tu znajdziecie 7,8 g cukru resztkowego i 7,8 g kwasu:) Kolejny udany rocznik ryzykownego, wydawać by się mogło, kupażu jutrzenki (70%) i muskata (30%). Dostajemy świeże, zrównoważone wino z aromatami liścia porzeczki, mięty, kwiatów, przypraw, winogron. Mimo wysokiego cukru, finisz jest wyraźnie kwasowy, proszący o więcej!
8/10
🎖Hibernal 2021, Winnica Spotkaniówka
Brązowy medal Konkursu Polskich Win w kategorii win białych wytrawnych.
To wino wyróżniam jako moje ulubione z Dni Wina. To hibernal bez wątpliwości i w swoim najlepszym wydaniu: owoce i zioła! Bardzo intensywnie owocowe, marakuja, liść porzeczki, mięta, wyraźna kwasowość. Idealna ekspresja szczepu. Jeśli kiedyś słyszeliście, że hibernal to polskie sauvignon blanc, to ten rocznik ze Spotkaniówki tłumaczy dlaczego.
9/10
🎖Goria 2020, Winnica Zawadka
Brązowy medal Konkursu Polskich Win w kategorii win różowych.
Kupaż leon millot, marechal foch, bolera i ronda. Przyjemnie pachnie wiśnią i poziomką, ale dopiero na podniebieniu zaczynają się tańce! Nie piłem dotąd polskiego różu smakującego czerwonym agrestem i czerwoną porzeczką, a tu to właśnie dostajemy. Bardzo oryginalne wino, dodatkowo zupełnie wytrawne, co w tej kategorii nie jest typowe. Mój top Dni Wina w kategorii win różowych!
8/10
Eat Polska była partnerem XVI Międzynarodowych Dni Wina.