Na wino do Zielonej Góry!

Skąd wzięło się wino w Grünbergu? 

 

Wspominając o winnicach w Polsce dziś, wiele osób kieruje swoje myśli ku Zielonej Górze i województwu lubuskiemu. Czy słusznie? Jak najbardziej! Choć współcześnie to nie jedyny region, w którym rosną winnice, na pewno jest jednym z ważniejszych. A co więcej, legitymujących się branżową historią wagi ciężkiej. Jak sądzicie, od ilu lat produkuje się tam wino? 200? 300? 500? Odpowiedź może być zaskakująca: niemal 900! Za datę wyznaczającą początki lubuskiego wina przyjmuje się 1150 r., kiedy to pierwsze winogrady zakładali tam migrujący Flandryjczycy.  W kolejnych wiekach swoje cegiełki do rozwoju winiarstwa dokładali przybywający w te okolice z winiarskim know-how kanonicy regularni św. Augustyna i cysterscy mnisi, ale też piastowscy książęta, którzy chętnie ich sprowadzali. Wojny i ochłodzenie klimatu spowolniły nieco rozkwit lubuskich winnic, ale już XIX w. przyniósł w tej kwestii zasadnicze zmiany.

 

 

Winnica w centrum przedwojennego Grünbergu | zdjęcie za polska-org.pl

Złoty, szampański wiek

 

zdjęcie za akpool.co.uk

To, co sprawiło, że wino z Zielonej Góry sięgnęło europejskich szczytów, to sekty (czytane z niemiecka i niemające nic wspólnego z natchnionymi prorokami). Te wina musujące wytwarzane tradycyjną, szampańską metodą, okazały się tak wyborne i popularne, że nie tylko zdobywały medale na światowych wystawach w Londynie, Paryżu czy Wiedniu, ale też sprzedawały się w ilościach wymagających od producentów wytwarzania niemal miliona butelek rocznie! Pierwszym – nie tylko w Grünbergu, ale i całych Niemczech – i najsłynniejszym  była firma Grempler & Co. założona w 1826 r. Funkcjonowała aż do 1946 r., ale – co okaże się później – nie był to koniec tej ikonicznej marki. Najwyraźniej duch Augusta Gremplera nie chciał opuścić Zielonej Góry.

 

Czy po wojnie zaorano winnice?

 

W opowieści o polskiej tradycji wytwarzania wina dość często nie wystarczająco wyraźnie wybrzmiewa pewien interesujący fakt: tuż przed II wojną światową intensywnie rozwijał się region winiarski na Podolu, w okolicy Zaleszczyk. Po 1945 roku, kiedy zmieniły się granice Polski, wielu Kresowiaków trafiło na tzw. Ziemie Odzyskane. Nie inaczej było z Grzegorzem Zarugiewiczem, doświadczonym winiarzem i nauczycielem, który przeprowadził się do Zielonej Góry, zaopiekował się winnicą należącą do wytwórni Gremplera i został pierwszym kierownikiem winnic Lubuskiej Wytwórni Win. Można więc powiedzieć, że w ten sposób przedwojenne kresowe winiarstwo symbolicznie odrodziło się w poniemieckiej Zielonej Górze.

 

Zachód słońca nad Winnicą Kinga | zdjęcie: Eat Polska

 

Jeszcze w 1958 r. sama Lubuska Wytwórnia Win posiadała ok. 40 ha winnic. W tym czasie ze zbieranych tam winogron (oraz importowanych z innych krajów socjalistycznych) produkowano popularne wermuty Monte Verde, wzmacniane do 14-16% czystym alkoholem i  aromatyzowane włoską ziołową mieszanką. Wina (słabej jakości, niemarkowe) z lubuskich winogron powstawały aż do drugiej połowy lat ‘70 XX w. W 1977 r. podjęto decyzję o zaprzestaniu uprawy ostatniej winnicy przy ul. Krośnieńskiej.

 

Niełatwa produkcja musiaków

 

Nie od razu po wojnie zaprzestano też produkcji musiaków. Okazało się jednak, że produkcja win musujących z wykorzystaniem szlachetnej metody szampańskiej to nie taka prosta sprawa, a w pewnych okolicznościach brak biegłości w jej stosowaniu może nawet skończyć się więzieniem. Po zakończeniu wojny świeżo powołana do istnienia Państwowa Wytwórnia Win Musujących przejęła zachowane zapasy wina winiarni Gremplera. I to nie byle jakie, bo w ilości niemal pół miliona litrów dojrzewającego wina! Niestety, już rok później, niewprawne przeprowadzenie wtórnej fermentacji doprowadziło do pęknięcia niemal 33 tys. butelek, a odpowiedzialny za ten etap produkcji dyrektor techniczny został nie tylko zwolniony, ale też skazany na 10 lat więzienia (zamienionego ostatecznie na 4 lata). Łatwo policzyć, że każdego dnia wyroku odpokutowywał 22 stracone butelki.

 

Lubuskie wino dziś

 

Kliknij w mapę aby zobaczyć ją w większym rozmiarze

Jest  1985 rok. Państwo Kowalewscy pod Nową Solą postanawiają zająć się uprawą winogron. Wtedy jeszcze deserowych, ale po powodzi z 1997 r., która zniszczyła całą winnicę zaczną sadzić również odmiany na wino. Tak rodziła się najstarsza w regionie Winnica Kinga. Jest rok 2022. W regionie działa ponad 40 winnic, a ich łączny areał przekracza 100 ha. To najwięcej w Polsce! Między historycznymi wsiami Łaz i Zabór rozciąga się 34-hektarowa Winnica Samorządowa, założona przez Urząd Marszałkowski województwa lubuskiego i dzierżawiona winiarzom uprawiającym w niej winogrona zamieniające się w nagradzane wina. Jednym z nich jest Krzysztof Fedorowicz, właściciel Winnicy Miłosz, nie tylko winiarz, ale również pisarz ożywiający na kartach swoich powieści duchy dawnego Grünbergu. W tym Augusta Gremplera, którego przywraca światu nie tylko jako postać literacką, ale również reaktywując markę Grempler Sekt. W tej samej Winnicy Samorządowej swoje działki mają Winnica Żelazny, produkująca świetnego regenta i  aromatyczne wina deserowe, Winnica Ingrid osiągająca świetne rezultaty z klasycznymi szczepami pinot blanc i pinot noir, czy Winnica Equus stawiająca na czerwone kupaże.

 

GostArt 2018 z Winnicy Gostchorze | zdjęcie: Eat Polska

Nieopodal Krosna Odrzańskiego, na ponad 10 ha gospodaruje Guillaume Dubois, Francuz z polskimi korzeniami, który – świadomy lokalnej tradycji i klimatycznych uwarunkowań – w swojej Winnicy Gostchorze postawił wyłącznie na wina musujące. Jego GostArty przebojem zawładnęły sekcją “bąbelkową” wielu uznanych restauracji czyniąc go – zasłużenie – autorytetem w dziedzinie musiaków. Jednak Guillaume, zamiast celebrować swój status gwiazdy, namawia kolejnych winiarzy do wytwarzania szlachetnych win z bąbelkami, dzieli się wiedzą i udostępnia sprzęt. Tak powstaje nieformalna Lubuska Piątka, “klub” producentów win musujących z tradycyjnych odmian: rieslinga, chardonnay, pinot noir (to, oprócz Dubois, winnice Marcinowice, Od Nowa, Aris i Margaret).

 

Nominowana do Nagrody Nike 2021 powieść Krzysztofa Fedorowicza i jedno z jego win | zdjęcie: Eat Polska

Na północnym krańcu województwa od lat działa winny kompleks Pałacu Mierzęcin z winnicą, hotelem i winnym spa. Nieopodal Zielonej Góry, nad Odrą, od wielu lat Marek Krojcig tworzy wybitne, czyste rieslingi (tu nieco o jednym z nich) w Winnicy Stara Winna Góra. Tu też można się zatrzymać w uroczym Winnym Dworku. Na południu natomiast nie sposób nie zauważyć Winnicy Saint Vincent, kolejnego projektu o francuskiej proweniencji, z której butelki często można spotkać w szerszej dystrybucji (np. supermarkety). Rieslinga z tej winnicy polecaliśmy na święta, ale sprawdzi się w bardzo różnych zastosowaniach! Jeszcze dalej w stronę Dolnego Śląska, nieopodal Żagania, znajdziemy Winnicę Saganum, której założyciel – Marcin Furtak – jest chyba najbardziej obsypanym nagrodami twórcą win deserowych. Część z nich produkuje z podsuszanych, niemal zrodzynkowanych gron.

 

 

Plejada lubuskich etykiet | zdjęcie: Eat Polska

 

Pij lubuskie wino!

 

Piwnica z 1786 r., w której dojrzewają Grempler Sekty z Winnicy Miłosz | zdjęcie: Eat Polska

Gdzie zatem delektować się lubuskim winem? Wiadomo, wszędzie! Ale warto wspomnieć o kilku wyjątkowych okolicznościach. Co roku na początku września odbywa się kilkudniowe Winobranie: święto miasta i wina z ogromną reprezentacją lokalnych winiarzy i bogatym eno-programem. Fundacja Tłocznia organizuje Festiwal Otwartych Piwnic i Winnic: to wspaniała okazja żeby zobaczyć oryginalne, często kilkusetletnie winiarskie piwnice, których w Zielonej Górze wciąż jest sporo. Zapraszamy też na nasze degustacje, stacjonarnie i online, w czasie na których nie brakuje butelek z lubuskiego! Jakiś czas temu poświęciliśmy całą degustację winu z Zielonej Góry i okolic. Jej zapis można obejrzeć na YouTubie.

 

To co, ruszamy na wino do Zielonej Góry?

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn
Michał Sobieszuk

Michał Sobieszuk

Założyciel i przewodnik kulinarny Eat Polska

Poznaj polskie wino na naszych degustacjach:

Wpadnij na degustację!

NA ŻYWO W WARSZAWIE
LUB
ONLINE W CAŁEJ POLSCE

Pobierz ebooka o polskim winie:

Dołącz do Ministerstwa Polskiego Wina:

Najpopularniejsze posty:

Czytaj dalej

Podobne artykuły:

Disko 2021, Dom Bliskowice

johanniter + riesling   Kto robi najlepsze pomarańcze w Polsce? Pewnie można by się pospierać, ale nie zaprosić Lecha Milla, winemakera Domu Bliskowice, do pierwszej

Thoma 24 2020, Winnice Czajkowski

cabernet franc + merlot   Nie ocenia się książki po okładce, ale są wyjątki: czerwone wino w ważącej kilogram butelce to raczej nie będzie zwiewny